Obejrzałem
dziś po raz -nty "Akcję pod Arsenałem". Poryczałem się jak dziecko
(dlatego, że mogłem - dzieci na wywczasie) bo uzmysłowiłem sobie jak
wyglądało powojenne życie Henryka Ostrowskiego ps. Henryk Heniek Kos
Burłaj... Janek Bytnar , po uwolnieniu powiedział, że skonfrontowano go z
aresztowanym wcześniej Henrykiem i to chyba on "pękł"... Ta informacja
poszła w książce "Kamienie na szaniec" i utrwaliła się w historii.
Kontrwywiad AK już w czasie okupacji ustalił, że "Heniek" nie wydał
nikogo, więcej, dalej walczył w podziemiu , był bohaterem, więźniem
obozów koncentracyjnych ...ale info poszło...Po wojnie Henryk Ostrowski
gdy zobaczył jak opisano go we wspomnianej książce nie zdecydował się na
powrót do Polski... Próby rehabilitacji prowadzone również przez autora
"Kamieni..." p. Aleksandra Kamińskiego oraz Stanisława Broniewskiego
"Orszę" nie zdały się na nic. Niestety.